Skansen pszczelarski jest bardzo popularnym miejscem odwiedzin. Znajduje się na terenie Muzeum Ełckiej Kolei Wąskotorowej. Jego atrakcyjność polega na możliwości zaczerpnięcia wiedzy o mało znanym fachu pszczelarza oraz bartnika. Prowadzący, pan Lucjan Różycki, zadbał o gromadzenie przeróżnych eksponatów, narzędzi i przyborów potrzebnych do wykonywania pracy ówczesnego pszczelarza. Na terenie skansenu znajduje się ciekawa ekspozycja rozmaitych uli. Niektóre wyżłobione w pniach drzew, inne kolorowe i ciekawie zdobione.
W miejscowości Grabnik niedaleko gminy Stare Juchy znajduje się zabytkowy drewniany kościół, który był świadkiem wielu zdarzeń historycznych. Powstawał on w latach 1565-1566. Przetrwał napad Tatarów w XVII wieku, kiedy to cała wieś Grabnik została spalona i tylko ten właśnie budynek ocalał. Podczas I Wojny Światowej został ograbiony z dwóch imponujących dzwonów przez wojsko niemieckie. Dziś zachwyca swą nietypową architekturą, a w środku podziwiać można oryginalne organy z XVIII wieku, zaprojektowane przez Jahanna Christopha Ungefunga. W pobliżu kapliczki znajduje się duży pomnik w kształcie walca, upamiętniający parafian - ofiary I Wojny Światowej.
Promenada miejska to miejsce skupiające życie kulturalne mieszkańców Ełku. Leży w samym centrum miasta nad Jeziorem Ełckim. Przez długie lata po II Wojnie Światowej miejsce to było zaniedbane, aż do momentu powstania samorządu miejskiego w 1989 roku. Tendencja zmieniła się wtedy na inwestowanie w rozwój pod kątem przemysłowym i turystycznym. Obecnie w pobliżu promenady znajduje się Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania, na jeziorze postawiono imponującą fontannę o wysokości około 15 metrów. Wokół jeziora, wśród stylowych ławeczek i latarni biegną ścieżki piesze oraz rowerowe. Często organizowane są tu imprezy z cyklu „Spotkajmy się na Promenadzie”, „Piknik ułański”, czy „Kino pod gwiazdami” w okresie letnim.
Głównym motywem powstania ełckiej kolei wąskotorowej był rozwój gospodarczy regionu. Prace nad jej budową trwały w latach 1905-1915. W tamtym czasie starostą miasta był Carl Suermondt, który intensywnie działał na rzecz ożywienia gospodarczego Mazur. Przybycie pierwszego pociągu i dobrze prosperująca kolej zachęcała do kolejnych inwestycji. Niestety, zarówno podczas I jak i II Wojny Światowej, napady wojsk rosyjskich zdewastowały przedsięwzięcie. Długo trwało odbudowywanie i przywracanie jej dawnej sprawności. Szczęśliwie ocalałe parowozy i dalsza rozbudowa pozwoliły z czasem na wprowadzenie do obsługi pociągów rozkładowych, które przez długi okres cieszyły się niezwykłym powodzeniem wśród podróżnych. Obecnie kolej wąskotorowa stanowi niezwykle ciekawą atrakcję turystyczną, która zabiera pasażerów na ciekawą, edukacyjną wycieczkę historyczną.